Na autostradzie nie ma widowni, nikt nie widzi jak stawiasz na koło na ograniczeniu do 40tu i ciągniesz na 1-ce 115km/h obok placu zabaw dla dzieci mając 12 tyś obr na blacie i wypatroszony tłumik który generuje taką ilość decybeli że głuchy usłyszy. I jeżdżą potem takie pajace po trzech ulicach na krzyż wkur... okolicznych. 3 kółka, Orlen czy inny lotos, za 20zł tankowanie, hot-dog i energetyk do zestawu i znowu 3 ulice na krzyż, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt. I tak pół soboty.
Wieczorem siedzi w jakiejś budzie z kebabami przy 5tym piwie w zaciasnym t-shircie, szortach i japonkach, do tego obowiązkowo torebka "pedałka" i tatuaże: na jednej łydce pitbul w kapturze, na drugiej jakiś dziecior z podpisem Vanessa 2016 i na przedramieniu "je*ać konfidentów" snując legendy co to on za "bajker" i wiracha a jego 20-letni gsx-r (po 4 dzwonach) za potworna maszyna..., 12 kilometrów zrobił, wszystko po osiedlu
Na autostradzie nie ma widowni, nikt nie widzi jak stawiasz na koło na ograniczeniu do 40tu i ciągniesz na 1-ce 115km/h obok placu zabaw dla dzieci mając 12 tyś obr na blacie i wypatroszony tłumik który generuje taką ilość decybeli że głuchy usłyszy. I jeżdżą potem takie pajace po trzech ulicach na krzyż wkur... okolicznych. 3 kółka, Orlen czy inny lotos, za 20zł tankowanie, hot-dog i energetyk do zestawu i znowu 3 ulice na krzyż, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt. I tak pół soboty.
Wieczorem siedzi w jakiejś budzie z kebabami przy 5tym piwie w zaciasnym t-shircie, szortach i japonkach, do tego obowiązkowo torebka "pedałka" i tatuaże: na jednej łydce pitbul w kapturze, na drugiej jakiś dziecior z podpisem Vanessa 2016 i na przedramieniu "je*ać konfidentów" snując legendy co to on za "bajker" i wiracha a jego 20-letni gsx-r (po 4 dzwonach) za potworna maszyna..., 12 kilometrów zrobił, wszystko po osiedlu
Na autostradzie nie ma widowni, nikt nie widzi jak stawiasz na koło na ograniczeniu do 40tu i ciągniesz na 1-ce 115km/h obok placu zabaw dla dzieci mając 12 tyś obr na blacie i wypatroszony tłumik który generuje taką ilość decybeli że głuchy usłyszy. I jeżdżą potem takie pajace po trzech ulicach na krzyż wkur... okolicznych. 3 kółka, Orlen czy inny lotos, za 20zł tankowanie, hot-dog i energetyk do zestawu i znowu 3 ulice na krzyż, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt. I tak pół soboty.
Wieczorem siedzi w jakiejś budzie z kebabami przy 5tym piwie w zaciasnym t-shircie, szortach i japonkach, do tego obowiązkowo torebka "pedałka" i tatuaże: na jednej łydce pitbul w kapturze, na drugiej jakiś dziecior z podpisem Vanessa 2016 i na przedramieniu "je*ać konfidentów" snując legendy co to on za "bajker" i wiracha a jego 20-letni gsx-r (po 4 dzwonach) za potworna maszyna..., 12 kilometrów zrobił, wszystko po osiedlu
Na autostradzie nie ma widowni, nikt nie widzi jak stawiasz na koło na ograniczeniu do 40tu i ciągniesz na 1-ce 115km/h obok placu zabaw dla dzieci mając 12 tyś obr na blacie i wypatroszony tłumik który generuje taką ilość decybeli że głuchy usłyszy. I jeżdżą potem takie pajace po trzech ulicach na krzyż wkur... okolicznych. 3 kółka, Orlen czy inny lotos, za 20zł tankowanie, hot-dog i energetyk do zestawu i znowu 3 ulice na krzyż, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt. I tak pół soboty.
Wieczorem siedzi w jakiejś budzie z kebabami przy 5tym piwie w zaciasnym t-shircie, szortach i japonkach, do tego obowiązkowo torebka "pedałka" i tatuaże: na jednej łydce pitbul w kapturze, na drugiej jakiś dziecior z podpisem Vanessa 2016 i na przedramieniu "je*ać konfidentów" snując legendy co to on za "bajker" i wiracha a jego 20-letni gsx-r (po 4 dzwonach) za potworna maszyna..., 12 kilometrów zrobił, wszystko po osiedlu
Na autostradzie nie ma widowni, nikt nie widzi jak stawiasz na koło na ograniczeniu do 40tu i ciągniesz na 1-ce 115km/h obok placu zabaw dla dzieci mając 12 tyś obr na blacie i wypatroszony tłumik który generuje taką ilość decybeli że głuchy usłyszy. I jeżdżą potem takie pajace po trzech ulicach na krzyż wkur... okolicznych. 3 kółka, Orlen czy inny lotos, za 20zł tankowanie, hot-dog i energetyk do zestawu i znowu 3 ulice na krzyż, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt, 1ka do odciny, dwójka, hamulec, zakręt. I tak pół soboty.
Wieczorem siedzi w jakiejś budzie z kebabami przy 5tym piwie w zaciasnym t-shircie, szortach i japonkach, do tego obowiązkowo torebka "pedałka" i tatuaże: na jednej łydce pitbul w kapturze, na drugiej jakiś dziecior z podpisem Vanessa 2016 i na przedramieniu "je*ać konfidentów" snując legendy co to on za "bajker" i wiracha a jego 20-letni gsx-r (po 4 dzwonach) za potworna maszyna..., 12 kilometrów zrobił, wszystko po osiedlu
Zacznijmy od początku. W tym przypadku Polska. Nadano uprawnienie do jazdy motocyklem 125CC osobom posiadającym prawko kat.B ,które często pierwszy raz wsiadaja na moto nie znając właściwości , sił fizycznych jakie oddziaływują nie mówiąc nawet o podstawowym kursie czy wiedzy o swoim moto. Mnóstwo maniaków, zwłaszcza ze wsi kupuje sobie moto 600CC + nie mając nawet prawka na osobówki, brawura- te motopizdy na ścigaczach to odpowiednik sebixów w BMW. (tak sam też jestem motopizdą- różnica jest taka, że sprzeałem CBR954RR FB bo bym się na nim zabił, zamieniłem na Magnę1100CC z 1985 - zabytek) Dalej, kultura jazdy i horendalnie wysokie mandaty - tu różnica [pomiędzu Islandzkimi a polskimi motocyklistami. Jakość szkolenia na kursach A- w Polsce wiadomo ukierunkowanie na szybki zarobek, Islandia- pierdolec na punkcie bezpieczeństwa- jak policja zobaczy Cię bez kombinezonu ochronnego, ew.Spodni i kurtki ochronnych to cię zatrzyma i dopierdoli ci taki mandat, że odechce się dalszej jazdy. Są dni kiedy człowiek ma zły dzień i musi jakoś spóścić ciśnienie- w żadnym wypadku nie robimy tego w mieście. I ostatnia zasada: nie ma czegoś takiego jak wpierdalanie się sie moto pomiedzy pasy ruchu!!!! jak stoisz w korku, to stoisz między samochodami, bo motocykl ma te same prawa jak samochód- nie jest uprzywilejowany jako "uwaga imbecyl na moto", tylko z kulturką stoi i czeka jak reszta uzytkowników, cięki czemu szanujemy się wzajemnie z kierowcami, i często kierowcy (ja również) idziemy na ustępstwa w stosunku do riderów. Jak niema wiedzy, szacunku i kultury na drodze to równie dobrze rząd może dać pozwolenia na jazdę czołgiem ludziom z prawkiem na traktory.
Rudy co ty pierdolisz o mandacie za brak kurtki i spodni, skąd ty te bzdury słyszałeś. Chyba dawno w Polsce nie byłeś że pierdolisz o jakości szkolenia na kursie kategorii A. Założe się że ojebal byś egzamin w pierwsze 5 minut na placu manewrowym. Chyba nie wiesz jak wygląda teraz kurs i egzamin na kategorie A. Wracając do twojego zajjjjebistego kraju w którym kiblujesz to bylem tam nie raz i za chuja bym tam nie mial radości z jazdy jednośladem. Chyba by mnie pojebalo jak bym mial w korkach stać za samochodem bo rudy twojego pokroju by mnie palcem wytykał że wymijam samochody w korku. musisz mieć nieźle smutne i nudne życie jak stoisz jednośladem w korkach.