@up - strasznie mi się nie chce mi sie na to wszystko odpisywać, a i tak się z Tobą nie zgadzam. Nie myśl, że mnie zagiąłeś, czy coś, bo już z nie jednym takim się kłóciłem, bywali gorsi od Ciebie, po prostu z czasem uznaje takie kłótnie za bezsensowne, bo Wam trzeba by było dać zdjęcie, maila, adres i numer buta Boga, żebyście uwierzyli. Tylko że wtedy to nie byłaby już wiara, no ale w sumie co z tego, skoro kościół wszystko niszczy a Biblia to zbiór legend. Tak się z Wami rozmawia i taki jest sens tłumaczenia Wam czegokolwiek. jakbyście sie chociaż troche otworzyli na te poglądy to może byście coś zrozumieli, ale nie moja wina że w swoim życiu spotkaliście wyłacznie samych fanatyków i aż wam to obrzydło. w sumie jeśli tak, to sie nie dziwie. ale nie każdy katolik to moher, nie każdy ksiadz to pedofil.
Tu powstaje moje pytanie, skoro kościoł to sekta, to jaka jest dla Ciebie definicja religii, i jaka jest dla Ciebie definicja wiary, skoro wszystko musisz mieć udowodnione naukowo?
człowieku, nie narzucam nikomu swojej wizji świata, tylko ją przedstawiam, za to Ty tu wszystkim próbujesz udowadniać jak jest naprawdę, jednocześnie ośmieszając wiarę.. a ze swoją ukochaną rób sobie co chcesz, czy ja nakazałem Ci ją zabijać? czy ja Ci w ogóle nakazałem wierzyć, albo nakazałem wgl robić cokolwiek? rób sobie co chcesz, Bóg dał wolną wolę człowiekowi, dlatego człowiek może sobie żyć jak chce, równie i dobrze Bóg mógłby nie dawać tej woli i zmuszać Cie do przestrzegania przykazań. i jedni woleli by tak, a inni nie. I tutaj leży pies pogrzebany, dlatego ją masz i możesz sobie robić aborcje do woli.
"Piekło jest przecież tworem tak nie logicznym, że
praktycznie nie możliwe jest aby istniało." no i tym zdaniem potwierdziłeś tylko, że jesteś ograniczony,a raczej sam siebie ograniczasz i nie potrafisz zrozumieć niczego poza tym co jest wytłumaczalne fizycznie. dla Ciebie wszystko musi mieć naukowe wyjaśnienie? To wyjaśnij mi proszę genezę wszechświata, skąd się wziął ten wasz "wielki wybuch"? Wytłumacz i udowodnij mi to tą swoją nauką. Z tego co mi wiadomo, to Twoja nauka nie zdążyła jeszcze "odkryć" nic na ten temat, a jak to powiedział Newton "to co wiemy to kropla, a to czego nie wiemy to cały ocean". no i tak ktoś wynalazł mikroskop, teleskop i ludziom sie w dupach poprzewracało od tej "wiedzy" i swiadomosci.
naukowe wyjaśnienie co do egzorcyzmów jest takie, że po pierwsze ludzie zaczynają mówić językami których nie znają, po drugie, mówią jakimś zjebanym zachrypniętym głosem, oczy mają czerwone jakby srali, po trzecie, nie raz młodziutką nastoletnią dziewczynkę musi trzymać kilku chłopa, żeby sie uspokoiła, i na pewno nie wynika to z jej siły fizycznej
, tak wiem, oczekujesz dokumentacji lekarskiej z tego procesu, bo dla Ciebie lekarz to autorytet, heh, odpal sobie jakiś filmik, np. anneliese michel, aha, odpuść sobie stwierdzenie "choroba psychiczna", bo żadnych podstaw nie masz do tego, a żadna nauka nie tłumaczy tego, że przy jakiejś chorobie człowiekowi przybywa rozumu i siły fizycznej.
co do przepisywania i zmieniania Biblii, to ja sobie zdaje sprawe z błędów papieży i ojców kościoła, może Ty sobie myślisz, że jestem z ciemnogrodu i nie mam pojęcia o historii kościoła tylko ślepo wierze, ale zdaje sobie sprawe jak zostali kiedyś wybierani, jaki z Watykanu robili (dosłownie) burdel. ale jedyny interes jaki oni mieli, to pieniądze, a nie zmienianie Biblii. bo po co było zmieniać Biblie, jak i tak ludzie wierzyli? Średniowiecze=Teocentryzm, heloł. Do niedawna papieże niszczyli kościół, dla mnie wgl Sobór Watykański II jest śmieszny i zrewolucjonizował niepotrzebnie całą msze i powstało z niej jakieś "wspomnienie" zamiast ofiary. Ale nie wazne.
Chrzest.... Nawet jakbyś nie został ochrzczony i świadomie to odsuwał, to niewiele byś był szczęśliwszy, bo pragne Cie poinformować, że i tak skazujesz sie na wieczne potępienie (dogmat o tym, że poza kościołem zbawienia nie ma, włączając w to wszelkie odłamy takie jak protestantyzm).
jakbyś wierzył w piekło to byś sie nie spinał, że księża są bezkarni, bo dla mnie wgl śmieszne jest siedzenie w więzieniu (zwłaszcza jaki teraz hotel panuje w więzieniach), w porównaniu do kar piekielnych, ale sie spinasz bo dla Ciebie to nie możliwe, więc tutaj akurat nie ma o czym dyskutować. i ja też np. sie nie spinam, że jakiś tam seryjny gwałciciel nie dostaje kary śmierci, tylko nędzne 25lat, bo wiem, że będzie ponosił za to o wiele bardziej surową kare niż jakieś śmieszne więzienie z wyżywieniem z podatków obywateli.
no więc grypa doprowadziłaby do mojej śmierci i byłbyś zadowolony, że o jednego katola na świecie mniej, to przecież fajnie, więc?
wałkujesz ten temat swojej kobiety, a ja w ani jednym zdaniu nie nakazalem Ci jej zabijać, więc ogarnij
załóż sobie nawet własną klinike aborcyjną jak masz ochote, wiesz jaki zysk bedziesz miał? to teraz biznes na topie.
a wracając do początku: Ty nie widzisz, że religia sie pokrywa z nauką? Że kościoł nawet zaakceptował teorie ewolucji? Sory, jak Cie w podstawówce uczono że grzech pierworodny wyglądał tak,że Bóg stworzył Adama i Ewe i oni zjedli jabłko, to sry, ale masz troche złe pojęcie o tym. Tak więc argument o jakichś badaniach naukowych nic mi nie daje, bo ja nauki nie neguje
do kolegi wyżej: co do mojego avatara - nie toleruje homoseksualizmu, kościoł też nie toleruje, więc, co, mam sobie na avatarze napisać "nie lubię homosiów"?