Spoko spoko pójdzie do pracy, będzie zapierdzielać od 8 do 12 godzin dziennie, będzie się sama otrzymywać, nie będzie czasu na siłownie to odechce się jej tak zapierdzielać na siłowni forma spadnie itd. Póki rodzice utrzymują jest fajnie szkoła to tam ch na nią zawsze znajdzie się czas.
Chociaż po 10 godz w pracy również chodzę na siłownie, biegam ale nie tak jak kiedyś bo bym w ogóle nie spał.
To jest prawdziwa siła, a nie jakieś bezsensowne pompowanie na złomowni...