pisage napisał/a:
Tyle się mówi o relacjach pomiędzy motocyklistami, a tutaj widzimy tego najlepszy przykład. Przez minutę ogarniał maszyny, a nie interesował się kolegą.
Te uczucie gdy poszedł byś szukać kolege ale jesteś w 3mieście i boisz się zostawic motocykl na 2 minuty