torro,
To jest żałosne jak oni cały czas pierdolą, że żyją w kraju totalitarnym, gdzie zwalcza się ich poglądy. W państwie totalitarnym jakieś ONR, NOP, czy Falanga nie mogłyby nawet istnieć. Każde pojawienie się na ulicy łysych pajaców z jakąkolwiek wariacją na temat hakenkrojca, czy krzyża celtyckiego skończyłoby się soczystym pałowaniem, przesłuchaniami z lampą na mordzie przez 48 godzin, połączonym ze spontanicznym, reedukacyjnym napierdalaniem po mordzie, podtapianiem, a w niereformowalnych przypadkach tajemniczym zaginięciem.
No dobra, można powoli się na jakieś obalanie rządu zbierać, bo jak wiadomo każdy stary system należy przeinstalować. Kto chętny na przywódcę?
Polska w zamierzchlych czasach byla tolerancyja i otwarta na innych, jednoczesnie stojac na strazy wlasnego JA, co czynilo ja wyjatkiem w europie (Pomijajac zawirowania polityczne, ktore jak zwykle nie byly nasza wewnetrzna inicjatywa). Demokracja jak narazie jest najlepsza, bo poprostu nikt nie wymyslil lepszego ustroju, pierdolic zawsze mozna, a kto zabrania przedsiewziec obywatelskich?
Istnieja REALNE metody wplywania na wladze, ktore moga doprowadzic do lepszego jej dzialania, no ale jak zwykle trzeba sie zorganizowac,
Trzeba wytłuc tą dzicz, pseudo polaczki patrioty. Pozdro do 11.