Wysłany:
2014-02-20, 5:55
, ID:
2968564
14
Zgłoś
Z czego wy tą maturę zdawaliście, z historii muzyki?
Ten dowcip opiera się na onomatopei. Gdyby to był chiński zegar, to pewnie by robił ping-pong, ping-pong, gdyby był brytyjski, ti-tajm, ti-tajm, a gdyby był polski, to by się kurwa zepsuł z rozpaczy od takich pytań. Jak można wytłumaczyć abstrakcyjny dowcip? To powinno być tegoroczne zadanie maturalne.