Gość przecioł jezioro na pół jadąc na łyżwach, potem wycioł dwie dzióry tą samą piłą spalinową, przepłynoł z jednej dzióry do drugiej, w łyżwach, i napił sie wódki z gwinta.
______________
"A może słucham Ciebie, a może mnie to jebie ..."Ten jago śmiech... taki jakiś nie prawdziwy i bolesny. Tak jakby sam się jeszcze okłamywał, wiedząc że może już wystarczy. Niepotrzebnie, bo dla nas i tak będzie wśród prawdziwych facetów, najpozytywniejszym wariatem jakiego wydała ziemia
Ale tak szczerze to po chuy to jest tu wrzucane. Są tu jakieś patole którym imponuje wypicie 2 łyków wódki z butelki ?