Artur B. ps. Artuś zaczynał jako złodziej i oszust, choć ważył ponad 200 kilogramów i chorował na bulimię. Potem stał się jednym z najważniejszych w Polsce baronów narkotykowych. Miał kontakty z południowoamerykańskimi kartelami, skandynawskimi gangami i układy z policjantami. Zmarł w areszcie.