Pochwal się gdzie Cie można spotkać to pokażę Ci jak na Tobie zarobić na lakier.
Właśnie jesteś przedstawicielem takiego polskiego burasa, cwaniaka, wieśniaka, prostaka, chwalipięty, janusza, buk honor wieprzowina, kombinatora, debila, sebixa itd. Chuj ci na odbyt. Wspomnę tylko, że nie licząc Amerykanów, to właśnie nasi rodacy, te cwaniaki z bmw i audi to największe pasożyty i chamy (nie wszyscy ofkoz). Nigdzie tego nie znajdziesz tylko właśnie od Polski na wschód i Bałkany, jeżeli ktoś ma takie zdanie o kierowcach tych marek samochodów to niech wie o tym że to nasza, polska przypadłość.
Wszyscy chwalą zachód za autostrady i kulturę jazdy ale zawsze się pojawi taki jełop z" Polska" który nie dość że ciśnie kit gimbus jebany to myśli że opowiada te bajki dla dzieci i wszyscy to będą łykać.
Powiedz mi, co Ty robisz, że masz nawet dach do malowania?
Chyba, że kupujesz auta popowodziowe z Niemiec i myślisz, że opracowanie blacharki wystarczy?
P.S.
Obejrzałem film bez dźwięku, nie interesują mnie słowne pyskówki, bo nie po to wchodzę na ten portal. Emocje jak na bierkach pod wodą.
Wstawaj Piotrek, zesrałeś się.
Przyjedz do Alphen a/d Rijn. Chetnie sie spotkam
No to Cie kurwa rozczaruje bo jezdze fordem.
Pozatym jesli nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, to po ki chuj sie pultasz?
To ze znam przepisy ruchu drogowego i z tego korzystam czyni mnie burakiem/cwaniakiem?
Niezle masz leb zryty.
Tobie sie takie cos nie udaje, bo pewnie jestes taka pizda, ze w sklepie dla ciebie nigdy! nie maja grosika.
Gimbus? Phi... ales mi pojechal.
Szkoda wiecej czasu na ciebie psia koncowo.
Nie, dachu nie mam do malowania. To jedyny element w ktory holender nie powinien ci wjechac. Reszta wokol auta to kwestia czasu
O chuj. Bez twojego, tyle wnoszavego do tematu komentarza, sadol by nie istnial?
Nie szkoda ci klawiatury?
Temu gałganowi egzaminatorowi to mam ochotę wyjebać za tą manierę wypowiedzi. Od 10 lat śmigam bez prawka i chuj w dupe systemowi i WORD'owi hehe. Zapewne jak to wżyciu bywa po takiej pysze spotka mnie w końcu kontrola drogowa, ale chuj z tym. Stać mnie na lawetę. Ale na wszelki wypadek nie będę jeździł przez miesiąc, aż karma zapomni.
Stary skocz z jakiegoś wysokiego mostu na beton. Anarchiści - oportuniści kurwa. "Jeżdżę po drogach bez prawka i chuj stać mnie na lawetę" - no po prostu szczyt łańcucha cebulowego. Tacy ludzie pchają się właśnie do polityki i kościoła. Ukradnę, zakombinuje, zachachmęcę, nachapie się w opór a jak mnie złapią to dobra papuga/laweta i jestem gość. Ludzie którzy pierdolą że jeżdżę bez prawka, bo taki ze mnie buntownik to najczęściej ostatnie debile dla których zdanie egzaminu teoretycznego jest niewykonalne. Brak wyobraźni że wsiadając za kółko mogę wyrządzić realne szkody drugiej osobie ale oczywiście mamy to w dupie! Chuj z innymi ważne że się bawię i nazywam się buntownikiem! Politycy robią dokładnie to samo. Zrobić przekręt, zgarnąć łapówkę i zrujnować kilka innych osób. Najważniejsze że ja mam pełno. Wypaczone ludzkie ścierwa!