Na 100% p0lka
I znowu coś, co kiedyś zostałoby lokalną opowieścią musi trafić do internetu, bo ktoś nagrał z chęci zabłyśnięcia jak neon nad burdelem. Sytuacja znacząca tyle, co mój wczorajszy klocek, prawdę mówiąc. Oburzonych na filmie nie widzę, wszystkim to zwisa. Nie sądzę, żeby komuś działa się krzywda, więc robienie z tego wielkiej sensacji, podniety i chuj jeden wie, czego jeszcze, to już oznacza, że czasy nastały chore.
nie przesadzaj, na 30-40%.
Fakt faktem, jak ktoś trochę podróżuje po świecie, to się napatrzył na nasze drogie panie. W klasyfikacji szlaufów, Polki ustępują tylko brytyjkom, ale...
Brytyjki ogólnie będą walić się z każdym na zachód od Polski, potrzeba naprawdę największego szlaufa by ot tak z jakimś Polakiem, Słowakiem, Litwinem etc. poszła
Polki pójdą z każdym, z Polakiem od biedy [mówię o sytuacji zagranicznej], zero hamulców. Na Dominikanie gdzie byłem, sensacją seksualną było to, że dwie Polki dawały obsłudze hotelu, na leżakach, oczywiście późnym wieczorem i ogólnie zrobiły niezły gangbang przy świadkach. Każdy o tym gadał, a ja paliłem się ze wstydu. W Turcji, Egipcie, Tunezji, każdy cię zagadnie, że miał ex z Polski albo jego brat ma dziewczynę z Polski albo, że polskie dziewczyny są najlepsze. Meksyk, jak widzicie małego meksykanina z niezłą blondi, podejdźcie bliżej, ogromna szansa, że to Polka, Polki nawet zaczęły jeździć do Tajlandii w paczce przyjaciółek i dają Tajom dupy xD Nie mówię już o Anglii, Francji, Hiszpanii etc. Tam Polki to są po prostu materace, wystarczy, że Hiszpan przyjedzie do Polski, to wróci z sinym fiutem do siebie. I wcale nie jakiś wysoki przystojny czy bogaty, może być niski, łysiejący z lekką nadwagą, 40 lat, mieszkający z mamą, ale HIIISZPAAAN. Praktycznie nigdzie nie da się uciec przed tym wstydem. Nawet jakaś Kasia z Bali wydała książkę o wolnych związkach na Bali, jak to każdemu tam dawała, nawet kurwa na Bali usłyszycie "Poland? Great girls, Kasia mmm!" Cierpią na tym normalne dziewczyny, które gdzie nie pojadą muszą męczyć się z nachalnym podrywem, bo w końcu jak Polka to przecież zaraz da dupy.
I znowu coś, co kiedyś zostałoby lokalną opowieścią musi trafić do internetu, bo ktoś nagrał z chęci zabłyśnięcia jak neon nad burdelem. Sytuacja znacząca tyle, co mój wczorajszy klocek, prawdę mówiąc. Oburzonych na filmie nie widzę, wszystkim to zwisa. Nie sądzę, żeby komuś działa się krzywda, więc robienie z tego wielkiej sensacji, podniety i chuj jeden wie, czego jeszcze, to już oznacza, że czasy nastały chore.