nie pierdol ze nawet angielskiego nie znasz
Ja się uczyłem 10 lat jebane go niemieckiego...... I chuj. Je znam angielskiego tzn potrafię wyłapać o co chodzi. Ale nie mam głowy do języków. Znam podstawy podstaw fundamentów. Lepiej rozszyfruje tekst niż dyskusje.
Jeśli dobrze mniemam chodzi tu o kasę że młody zachęca o wspieraniu itp że nie ma nic ważniejszego i poważnego a ten mi że jest tu tylko dla zarobku że chce kasę żeby zarobić. Nie wiem tylko o co chodzi z babka później.
To znaczy, że w miarę rozumiesz po angielsku ale jesteś po prostu tępy i głupi. Wytłumaczył bym Ci o co chodzi z babcią, bo jestem dobrym, empatycznym człowiekiem ale to jest sadistic, więc chuj Ci w dupę, domyśl się.
Wiesz że istnieje coś takiego jak inteligencja lingwistyczna i nie każdy posiada jej wysoki poziom? Zdajesz sobie sprawę że istnieją różne rodzaje intelektu - znaczy pewnie nie zdajesz sobie sprawy bo z tego co widzę to jesteś wyjątkowy bo u ciebie żadna forma intelektu nie istnieje - zapewne ten " tępy i głupi" jest od ciebie o niebo lepszy w czymś, ale oczywiście chuj cie to obchodzi bo poza własną dupą nic nie widzisz - obyś dostał sraczki niespodzianki na rozmowie o pracę albo w windzie.