baronturbina napisał/a:
Poj***ło się we łbach z maseczkami. Na ch*j jej maska na siłowni, założona niewłaściwie. Szkoda że jej ta guma na pół nie przecięła.
Nie we łbach się pojebało, tylko pustotan między uszami został zapełniony papką z mediów kłamstwem, manipulacją i propagandą strachu. Już Lem mówił coś nie coś o idiotach, ale dopiero pandemia ukazała do jakiej skali społeczeństwa podległe nowojorskiej hegemonii finansowej są upadłe moralnie i zdegradowane do roli bydła roboczego. Zastosowanie szmaty na ryj, czyli łamanie podstawowych swobód, pod pretekstem walki z przeziębieniem ma sens logiczny wyłącznie na płaszczyźnie inżynierii społecznej i robienia z ludzi gówna, którym można dobrowolnie pomiatać przy użyciu mediów. Niewłaściwie założony kaganiec ? A co do chuja on niby daje, poza psychologicznym oddziaływaniem na masy ? Nie trzeba mieć więcej niż 30 IQ, żeby domyślić się, że odległośći mikroskopijne między włoknami szmaty są 20x większe od średnicy wirusa grypy. Poza tym bakterie i wirusy mogą dostać się do organizmu poprzez oczy, skóre itd. Generalnie jeśli bydło chce się odizolować od środowiska, to jedynym W MIARĘ skutecznym sposobem jest życie w inkubatorze. Jako człowiek, a nie gówno, mam konstytucyjnie zagwarantowane prawo do bycia traktowanym z GODNOŚCIĄ. Koniec końców i tak wszyscy umrzemy i kurwa pseudopandemia z oficjalnym odsetkiem zgonów na poziomie 0,02% nie jest powodem, żeby człowieka sprowadzić do rangi świni. Jeżeli ameba jedna z drugą chce być świnią to ja bynajmniej nie mam nic przeciwko - statystycznie w każdej grupie społecznej większość jest osłami, tak niestety działa natura i jej dobór naturalnych predyspozycji. DLATEGO właśnie na świecie istnieją ELITY i dlatego demokracja to ustrój TOTALITARNY.