Wysłany:
2014-12-01, 13:11
, ID:
3645647
8
Zgłoś
Dla mnie , jako osoby, która 18 lat swojego życia spędziła w Słupsku, nie było innej alternatywy. Słupsk jest koszmarnie zadłużonym miastem, pełnym nietrafionych inwestycji (aquapark, który już dawno przekroczył zakładany budżet, a w okół którego jest prowadzonych kilka spraw w sądzie) i z brakiem perspektyw dla młodych.
Biedroń to populista, czaruś, który swój PR opanował na naprawdę wysokim poziomie. Ale kto był alternatywą? Konwiński? Polityczna sierota, człowiek bez polotu i z tak nietrafionymi pomysłami, że to miasto przez następne 50 lat by z dołka nie wyszło. Poza tym wszyscy inni kandydaci to osoby powiązane z miejscowymi układami, w przeciwieństwie do Biedronia. Śmiem twierdzić, że tylko on będzie potrafił dogadać się z tą bandą Januszy w radzie miasta. Chociaż im nigdy nie dogodzisz, ważniejsze partyjne gierki na szczeblu słupskiego podwórka niż dobro miasta.
A że jest gejem? Jak będzie dobrym prezydentem to nikogo to nie będzie interesować. Zresztą jakieś grono starszych ludzi musiało na niego głosować, zwłaszcza że Słupsk jest miastem starych ludzi.
Tak więc ci co o tym mieście nie mają żadnego pojęcia, niech nie pierdolą głupot. Gorzej niż było już raczej nie będzie.