Wysłany:
2010-10-26, 1:27
, ID:
425192
Zgłoś
Pusta, nie pusta, blond nie blond, ale gadać w miarę potrafiła. Raczej kumate dziewcze, ale zniszczone przez środowisko i brak odpowiednich wzorców. No panna jakich wiele. Z tym, że jeszcze jakoś gadała, bo uwierzcie słyszałem gorsze pizdy.