Ten Łysy Skurwiel napisał/a:
sam robie podobnie punciakiem 1.6...tyle ze driftuje przodem
w taka pogode zaden problem
Rozumiem, że zaciągasz ręczny i jeja gazu do dechy. Mój znajomek robi tak Volvo V40 - no nie jest to fajne, chyba, że się szpanuje ludziom, którzy nie znają idei poślizgów kontrolowanych.
A co do filmu ze śniegiem - tak potrafi raczej większość tylnonapędowych samochodów. Nie wiem niestety czy mój też, bo mnie zima zaskoczyła i nie zdążyłem założyć zimówek