ProfessorHix napisał/a:
@Dziamian
... ale trzeba mu oddać, że rzeczywiście jest osobą zasłużoną.
Zasłużył się jeszcze tym, że jednym podpisem skasował PGRy, przez co masa ludzi potraciła pracę, dawni "zarządcy" nabili sobie kasy, rolnictwo padło, a potem to już poszło... reszta prywatyzacji, zagranicznych inwestycji i dalszego wypierdalania Polaków z roboty... potem następni geniusze wpuścili Unię, która miała "pomóc" podnieść nas z tego gówna w jakim zostawił nas Lechu, a teraz mamy jak mamy... Bohaterem to on może jest, ale dla Ameryki. Dał się tak wysterować przy pomocy papy, że teraz mamy ten zajebisty kapitalizm from USA... Rozpierdala mnie ten cały zachwyt obaleniem komunizmu. Teraz przecież mamy tyle kolorowych sklepów i wolność słowa (za którą tak na marginesie idzie się siedzieć) i komputery i amfetaminę, zupełnie jakby u Ruskich tego nie mieli. Przez granicę możemy sobie przechodzić do woli (szkoda tylko, że za pracą a nie na wakacje)... A tak na prawdę to pewnie 3/4 ma gównianą pracę, której trzyma się jak może, bo jest ujebany jakims kredytem, większym bądź mniejszym, rząd może robić co chce bo przecież nikt w takiej sytuacji nie wyjdzie na street bo sie zwyczajnie boi, żeby nie stracić tej resztki którą ma... Straciliśmy cały przemysl na rzecz zagranicznych prywaciarzy, stocznie, rolnictwo, gornictwo, rybołówstwo, opiekę zdrowotną itd... Nie mamy już nic i się z tego nie podniesiemy, jesteśmy całkowicie zależni od zagranicy, a Unia nawet blokuje te resztki którymi moglibyśmy jakąś zarządzać...No ale najważniejsze to było Ruskich się pozbyć i komunizm obalYć... Nie ma się co jednak dziwić, jak dzisiejsza młodzież ogląda TV, a tam jak pokazują stan wojenny to tylko czołgi i pałowanie, a tymczasem nikt ode mnie z rodziny pałą nie dostał, a jak znów komunizm reklamują, to puste sklepy i ocet, a my jakoś zupy z octu nie jedliśmy, wszystko było normalne, tyle że wydzielone na każdego po równo... Jak to mówią starsi ode mnie: "Kiedyś nas okradali, ale jeszcze dla nas starczało, a teraz..."
P.S.
Jest jeszcze jedna rozpierdalająca mnie rzecz. Ruscy to do tej pory, od czasów wojny staliniści, ale Niemcowi dupę lizać za ojro to i owszem... Nie wiem, chyba taka moda na rusofobię, po prostu trzeba i już... tak samo jak trzeba zachwycać się Picassem bo się wyjdzie na prostaka....