belial napisał/a:
Uczta dla oczu.
@ Styku, a dlaczego miałby nie zawalczyć? Wygrywaj bez pychy, przegrywaj bez urazy.
Chodzi o dość poważne urazy fizyczne, nie psychiczne
Złamanie kości policzkowej to nie takie hop. A tu chyba tylko na złamaniu się nie skończyło. Tak czy siak, po tej walce przerwę musiał sobie zrobić długą
Edit: Sprawdziłem. 6 lat później odbył jeszcze jedną walkę. Nawet wygrał, decyzją sędziów.
sherdog.com/fighter/Paul-Herrera-130