Janusz_k napisał/a:
Raczej marazmu, z Marksizmem nie ma to nic wspólnego.
Oczywiście, że ma - kult ofiary. W tradycyjnym marksizimie ofiarą był robotnik. Kapitalizm rozwiązał problem biedy na świecie, więc marksiści znaleźli nowych ucieśnionych - czarnych, LGBT czy kobiety gnębione przez seksizm.