Wysłany:
2012-11-06, 18:51
, ID:
1540903
48
Zgłoś
"Ja bym nie chciał żeby moja chodziła na ćwiczenia"
Z tego co kojarzę Pani Pawlikowska się z Panem Cejrowskim rozeszła.....
Ja nie wiem czy ktoś kto jest po rozwodzie powinien się wypowiadać na temat związków.
Jak znam Pana Cejrowskiego to przypuszczam również, że o ile kobieta niezamężna nie ma prawa doradzać innym kobietom w sprawie związków, to już Ksiądz takie prawo ma. Bo jak wiemy, Ksiądz wie bardzo dobrze jakie są potrzeby seksualne kobiet i jaki rozmiar stanika nosić powinny.
Nie żebym Pana Cejrowskiego nie szanował, wręcz przeciwnie, jest dla mnie pewnego rodzaju autorytetem od dawna. Ale widząc go na żywo odniosłem wrażenie, że niestety, w niektórych kwestiach jest po prostu nawiedzonym oszołomem. I tutaj wyczuwam pismo nosem to jego oszołomstwo.
Tak Panie Cejrowski, kobiety nie są jedynie do garów jak to uczą księża, kobiety też mają prawo pracować w korporacjach, również wtedy mogą mieć szczęśliwe rodziny. A argument, że kobiety piszące dla kobiecych czasopism to niespełnione życiowo idiotki jest tak samo trafny jak stwierdzenie, że każdy Ksiądz doradzający jakiejś parze to seryjny pedofil lub pedryl.
Amen.