Wina kierowcy, pieszy przeszedł spokojnie za autami kiedy miał czas i też nie pchał sie pod jadące auta z przeciwka bo jak był w połowie to dopiero auta dojeżdżały do pasów nawet widać że kierowca na 4 pasie ogarnięty zatrzymał auto jak pieszy jeszcze na początku pasów był kiedy to 3 auto dopiero dojeżdżało do pasów.
Możliwe że było ciemno i pieszego nie było dobrze widać na ulicy bo sam nie miał nic odblaskowego i jeszcze na czarno się ubrał,
Nikogo nie obchodzi tu czyja wina, ważne że jakiś chińczyk latał, a poza tym żeby rozkminiać kto winny trzeba znać chińskie przepisy drogowe. Może tam tak mają że tylko ludzie z partii mają pierwszeństwo na pasach a resztę jebać jak nie umieją chodzić.