Pies_poligona napisał/a:
To stara komunistyczna opowiastka o dzielnej towarzyszce która uratowała konającego z wycieńczenia żołnierza własnym mlekiem. Mogło być gorzej
Masz racje, spodziewalbym sie czegos z ich narodowego pojebanstwa
mogla uratowac go swoim okresowym tamponem lub zlotym rogiem kalowym