Radysh, tak na prawdę, to chleb z marketu, nie jest chlebem. Wiem co mówię , sam kupuję chleb u mnie na osiedlu z piekarni, mam jakieś 200m spacerkiem z moimi psami (im to też jest na rękę , bo potrzebują rozładować nagromadzoną energię, a rasy bojowe mają jej w chuj, wiem co mówię
, zawsze świeży, dobrze wypieczony, jeszcze ciepły, kosztuje 2.75, ale płacę 2.75 za CHLEb, a nie za tą tablicę mendelejewa z supermarketu. Sory, ale takie są fakty...