Ciekawa stronka o karze śmierci w Teksasie.

Przeglądając 4chan, znalazłem coś, co chyba może nas zainteresować. Na witrynie Teksańskiego Wydziału Sprawiedliwości można sprawdzić, za co został zabity dany osobnik, w jaki sposób, oraz przeczytać jego "ostatnią wypowiedź" (niektóre są nawet śmieszne, polecam Billy John Galloway czy innych psycholi). Co pokrzepiające, znakomitą większość skazańców stanowią czarni i latynosi.
Miłej lektury.

@ Kaskase - Policzyłem. Jest na niemal 500 nazwisk białych około 220. Około 86 to "Hispanic". Czyli zostaje jakieś 190 czarnych. Więc kłamiesz, albo piszesz niesprawdzone bzdury, używając zwrotu "znakomitą większość". Ani znakomita, ani większość. Większość to biali. Tak się tworzy fałszywe mity. Jeden nie sprawdzi, albo kłamie, a reszta klepie i powtarza. Jeśli dodasz do tego, że to Teksas i tam od dawna wiesza się czarnych, nawet jeśli byli niewinni i oni zawsze mieli tam trudniej, to tym gorzej to wygląda dla białych.

@defcon1 - przypadek, że jesteś ślepy czy masz coś z głową? Większość tam to białych.

@ worms249 - ręce opadają. "I to jeszcze za zabójstwo dwójki dziewczynek w wieku 3 i 6 lat oraz ich matki. Gdyby był to biały to spoko, ale tak muszę to skomentować - pierdolony czarnuch." - to niech ci biały za***li rodzinę i niech będzie dla ciebie spoko...

Ja pierdole ...

Hah, będę miał co robić w nudne, niedzielne wieczory.

@kokinosz
przestań płakać, kurwa.

99% czarnych jakoś nie dziwi

@gówniaczek - dziecko, nawet nie skomentuję po tym, jak spojrzałem na nick...

@twisternh - następny "matematyk"... nie dziwne, że potem w Polsce nie potrafią nic policzyć i wszyscy ich w wała robią... Nie dziwi wtedy, że da się wcisnąć tutaj wszystko, jak dla takich mniejszość to 99%... widać to potem w głosowaniach...

"All I want to say is I'm innocent, I didn't kill my wife. Jack Leary shot my wife then her dope dealer Guy Fernandez. Don't hold it against me, Bill. I swear to God I didn't kill her. Go ahead and finish it off. You can taste it."
no fajne

tdcj.state.tx.us/death_row/dr_info/johnsoncarl.jpg
tdcj.state.tx.us/death_row/dr_info/johnsoncarllast.html
CJ. [*]

I to jeszcze za zabójstwo dwójki dziewczynek w wieku 3 i 6 lat oraz ich matki. Gdyby był to biały to spoko...

Jesteś przygłupem bo taki się urodziłeś, czy ktoś ci zrobił krzywde w dzieciństwie skoro, dla ciebie to jest spoko że zgineły dzieci i ich matka?

o zbliża się okrągła 500 egzekucja, pewnie będzie taki melanż że ktoś zaliczy zgona

99% czarnych jakoś nie dziwi

Muszę Cię zmartwić:

Black: 186
White: 231
Hispanic: 86

tak tak niech lewaki zniosą kare śmierci..

Muszę Cię zmartwić:

Black: 186
White: 231
Hispanic: 86

Spoko policzyć sobie na stronce z wyrokami to każdy może.
Teraz info dla tych wszytkich którzy twierdzą, że czarnych jest na tej liście mniej = popełniają mniej przestępstw.

Info z wikipedii:



Biali = 53% ludności 45% skazanych na śmierć
Czarni = 12% ludności 37% skazanych na śmierć.

Czarni popełnili ponad 3 razy więcej przestępstw karanych śmiercią w przeliczeniu na liczbę osób danej rasy

Dziękuję, dobranoc.

Edit: kokinosz co na to powiesz? Jakich argumentów na to, że biali są gorsi teraz użyjesz?

@tical93 - nadzieja na przyszłość, że są tacy krytycznie ludzie jak Ty. Reszcie wcisnąć ogórka i powiedzieć, że to banan, to pewnie też uwierzą... Tak zapętlili się w swych "poglądach", że nie zauważyli rzeczywistości...

@keyq - wytłumacz mi proszę, bo może nie rozumiem czegoś... ale 37% to nadal mniej niż 45%? Może się mylę, to wyprostuj. Potrafię przyznać się do błędu. Brałeś pod uwagę całą strukturę Teksasu, USA, czy wyroki z tej listy? Jaką metodologię zastosowałeś? P.S. Idziesz już spać? Nocka była ciężka? Dobranoc więc. Odpisz, jak wstaniesz wieczorem.

I skoro bronisz osoby wstawiającej tego posta, to zauważ, że pisała ta osoba o tej liście. Nie pisz więc, że "policzyć sobie na stronce z wyrokami to każdy może". Skoro może, to powinien, zanim napisze nieprawdę.
Co do czarnych-białych, to skoro wyciągasz takie wnioski, to weź pod uwagę np. całe USA. Teksas to taki jeden z gorszych stanów, gdzie śmieją się z nich, że tam brat wiąże się z siostrą i stąd mają przygłupów (patrz: Bush junior). Przedstaw metodologicznie całe dane, napisz rozprawę. Tymczasem zobacz sobie np. "Zabawy z bronią", jak media przedstawiają czarnych, a jak białych i jak często biali próbują uciec od odpowiedzialności zwalając winę na czarnych... Przestępstwo to przestępstwo. Nieważne czy białe czy czarne. Ale na litość, zachowaj trochę przyzwoitości i nie uogólniaj, jeśli nie masz takich danych. To tak jakbym wziął kilka miejscowości w Polsce gdzie ostatnio było głośno o zabijaniu dzieci i wysnuł z tego wnioski, że w tych miastach zabija się dzieci, a w innych nie. Poczytaj o metodologii to zobaczysz, że to nie takie proste być "naukowcem". Wymaga trochę więcej czasu i rzetelności...

@kokinosz
Faktycznie widzę że trzeba ci tłumaczyć bardziej łopatologicznie.

Odpowiadając na twoje pytania: brałem pod uwagę strukturę Teksasu bo stronka z wyrokami jest własnie z Teksasu.
Sposób dojścia do wyników masz poniżej:

Biali stanowią 53% społeczeństwa (ok 4.5 raza więcej niż czarni) a popełnili mniej niż połowę przestępstw.
Czarnych jest 12% (4,5 raza MNIEJ niż białych) a popełnili 37% przestępstw.

Przykład na liczbach żeby dotarło na pewno.
Żeby nie zadzierać z matematyką użyjmy liczb zamiast procentów:
53 białych popełnia 45 przestępstw
12 czarnych popełnia 37 przestępstw.
GDYBY CZARNYCH BYŁO TYLE CO BIAŁYCH z prostego mnożenia wynika że popełniliby 163 przestępstwa

Dotarło?

@keyq - "GDYBY CZARNYCH BYŁO TYLE CO BIAŁYCH z prostego mnożenia wynika że popełniliby 163 przestępstwa " - Hm... wziąłeś to z socjologii czy z danych statystycznych? Wiesz, że struktura społeczeństwa wpływa na zachowania ich członków? To nie jest "proste mnożenie", jak ci się wydaje. Do tego dodaj, ile przestępstw zostało niewykrytych? Już nie mówię o błędach wymiaru sprawiedliwości, ponieważ te są szczególnie głośnie właśnie w odniesieniu do czarnoskórych. Wracają do statystyk, nie wiesz, ile z niewykrytych sprawców to byli biali, czarni, żółci, zieloni, etc. To nie jest proste mnożenie. Takie wnioski to wyciągano w średniowieczu odnośnie czarownic. Żywcem jak Monty Python i "Święty Graal". To trochę bardziej skomplikowane niż się wydaje. Dlatego powstały nauki, ludzie się doktoryzują, poświęcają lata na badania. Ty zaś w mig ich przeskoczyłeś, nie?