Wysłany:
2013-07-11, 19:47
, ID:
2321952
Zgłoś
wszyscy amerykańce jakich znam są właśnie tacy, wszystko jest wyjaśnione, nie ma żadnych niedomówień ani nie jasnych sytuacji
koleś znalazł sie w nowej sytuacji i mimo tego, że jakiś niewidomy narobił mu siary to nie podstawił mu nogi, tylko przyszedł wyjaśnić
@Jv69
może i nic nie zrobił ale nie pozwolił też by ktoś go zapamiętał jako kogoś kto coś zrobił, on wierzył, że gość jest niewidomy i przyszedł przeprosić, bo ślepy poczuł się urażony, grał takiego
ja go rozumiem i pełen szacunek, świat powinien być pełen takich ludzi