Szacun dla takich ludzi , mój szwagier jedną nogę ma nie sprawna i zrobił z Siebie ofiarę każdy mu ma nadskaiwac i pomagać bo un nimoze nic ninhuuj a tylko mama dej na fajki mama na trzy etaty zapierdala żeby Mateuszek miol na fajki , jak trzeba w domu żarówkę zmieniać ,to do mnie albo kran zmienic , bo biedny Mateuszek nie morze bo chory ,nie nawidze Matek które w ten sposób niszcza życie własnym dzieciom ,jak by kazała wypierdalać na kasę do cerfa ,bez problemu by go przyjęli ,ale lepiej z siebie robić ofiarę świata ,