Wysłany:
2015-06-06, 1:42
, ID:
4024542
1
Zgłoś
Z angielskiego same 5-tki i 6tki, egzamin na B2 zdany z palcem w dupie, pół roku w Holandii, gdzie tylko angielskiego używałem, a pomimo tego nie rozumiem, o czym ten murzyn gada.
Nie wiem czy to ze mną coś nie tak, czy koleś używa jakiegoś czarnego języka swojego plemienia, ale chuj tam scrolluję dalej.