Efekt mieszania kontekstu. JanzDukli zacytował dwie moje wypowiedzi w jednym komentarzu (zresztą inaczej na Sadolu się nie da bo dwa komentarze tej samej osoby są łączone) — już trochę mącąc je ze sobą, po czym kiedyś ty z kolei zacytował, zostały już całkiem zbite w jedną kupę.Kurwa juz sam nie wiem. Pogubiłem się.
Obawiam się że właśnie cytuję osobę z problemami narkotykowymi. Hitler wielbicielem Piłsudskiego??? On się kochał z Dmowskim i bandą, słali sobie listy miłosne i wspólnie ustalali plany, np. "żydzi na Madagaskar". Zaś Piłsudzki pogonił eNDecję w cholerę. Zresztą Piłsudzki zaczął jako komunista, dopiero później "wysiadł z czerwonego tramwaju na przystanku niepodległość" i został centrystą.Był politykiem z problemami narkotykowymi. Gadał i pisał różne rzeczy, wszystkich by nie wdrożył. Były trudne czasy i wymagały silnych przywódców. Generalnie chciał niszczyć sowiecki komunizm i masę innych przeszkadzających w funkcjonowaniu państwa rzeczy i nie należało mu w tym przeszkadzać. Był wielbicielem Piłsudskiego, obaj mieli podobny styl rządzenia, tyle że nasz miał mniejsze możliwości działania, bardziej go ograniczano. Może i szkoda. Bardziej skutecznych polityków w okolicy od tamtego czasu nie było. U nas kilkanaście lat temu jeden taki latał po terenach działań wojennych, wtykał nosa w nieswoje sprawy i spadł gdzieś na bagnach. Drugi budował 8 lat mocarstwo i przyjaźń z miłośnikami wideł. Po epoce dobrobytu jesteśmy gołodupcami i nie jesteśmy skonfliktowani jedynie z Morzem Bałtyckim. Po nich nastał rudy i wszystkich zauroczyło jego 100 konkretów, darmowa pizza i tabletka dzień po.
______________
1.XI — niech będzie i twoim świętem!Dziękujemy za przywitanie, nadal to śpiewają w wojsku najbardziej zagorzali wojacy niemieccy więc sklej pizdę i do domu marsz.
"Walnij w stół, a debil sam się odezwie"
Co z tego ze bardziej zagorzali niemcy to spiewają? Potwierdza to jedynie, ze oni tez sa debilami. Troche jak ty by sie chcialo rzec, jednak oni akurat rozumieja co tam spiewaja. Po tobie bym sie tego nie spodziewal.