Szydera i wyśmiewanie disco polo było jest i będzie. Najgłosniej zawsze krzyczą napinacze, którzy po 3 głębszych pierwsi lecą na parkiet. Znają zespoły, teksty piosenek i na każdym weselu czy studniówce pokazują swoje zdolnosci wokale wtórując właśnie tym których tak niby gnoją.
O nich z resztą wokaliści dobrze wiedzą o czym świadczą choćby takie kawałki jak ten
ale wystarczy porównać poziom życia napinacza i wokalisty disco polo i sie okazuje kto tu więcej osiągnał. Tylko człowiek bez gustu potrafi krytykować, inteligentnych co najwyżej taka muzyka nie zainteresuje. Sam jej nie słucham ale nie przeszkadza mi jak gdzieś leci na imprezie.