Wysłany:
2017-12-14, 13:37
, ID:
5096493
4
Zgłoś
Jestem z Krakowa i jakoś mnie interesuje kto za kim jest. Mam ziomków po obu stronach Wisły i jest ok.
Na ulicy wbrew pozorom nie chodzi o klub... to jest poprostu pretekst żeby dać komuś po mordzie. Starsi wolą robić "biznes" niż się napierdalać, młodzi chcą pokazać że są młodzi i głupi. Czasem w grę wchodzą jakieś porachunki ale nikt raczej bez winy nie dostaje. Na meczach, jak to zwykle bywa, chodzi o pokazanie kto ma "większego".
PS. Czy ja dobrze widzę ? Czy to craxa na własnym stadionie zrobiła sobie taki przypał ?