E tam Rosja... w starych instalacjach były jednorazowe bezpieczniki topikowe, które paliły się od byle czego i ciągle je trzeba było wymieniać, a to trochę kosztowało. Podpytajcie swoich dziadków to wam opowiedzą jak tanio i "bezpiecznie" zastąpić taki bezpiecznik kawałkiem drutu. Na pewno każdy z nich o tym słyszał, albo i sam próbował. A jakie z tego kwiatki czasem wychodziły to widać na filmie