Są ludzie którzy dla chwili wolności poświęcą życie.
Są i płaszczaki pochodzące od ameb, dla których szczytem szaleństwa jest jogurt z cukrem lub 2 pączki, o przekraczaniue 25 km na trójkołowym rowerku nie wspominając.
Jak z czasem kupią swojego passerati "w dzielku tłedlełi ze spalaniem 2,6 przy 45 km/h" to w życiu nie wdępną na 60 km/h bo stara by im dała po głowie za spalanie większe niż w katalogu.
I tak żyją śliniąc się i masturbując o tych 120km/h czy więcej nie wspominając, ale obowiązkowo hejtują każdego kto ma jaja większe niż przeciętny użyszkodnik Sadola - cioty jedne