Dobra grzeczny żarcik już mamy, teraz pora na zgorszenie:
- Lekarz powiedział że jeszcze mam 2, 3 godziny życia. Ale przynajmniej odejdę tak jak tego chciałam, w objęciach ukochanego.
- No nie wiem, lepiej się kurwa sprężaj bo umówiłem się Bogdanem na piwo, a On nie lubi jak się spóźniam