Fajna, równie pojebana co ja, biorę!
Będę musiał tylko Ją umyć.
Pędzlowanie okowity uśmiało się w szóstych sedesach, tak oto sięgały bezbożne Swarogi pięty wodza znad Dunaju, tenże nie ustał na swych piętach jeno układał w robotliwe ochędóstwo lecz papy z dachu nie zdjął, takie jego miarkowanie zezowało na siódmy tron uszkalowania sedesu. Nie było nigdy złota na żółtych stepach sąsiedniego królestwa którym rządziła sama Morgana, córka Ahura Iluvatara co spędzał płody spod cip smarowanych markietanek.
Zakochałem się...
A to wszystko na trzeźwo!