Wysłany:
2023-04-26, 16:39
, ID:
6419669
1
Zgłoś
cześć, jestem Hałman, i chyba mam Dauna...
obraz skłonił mnie do refleksji. Pomijając swastykę zawieszoną na lewej stronie, to mamy tu typowego dzisiejszego zwolennika nazizmu. Nie dlatego, że w jego idei coś się zmieniło, tylko zmieniły sie okoliczności. Ludzie, którzy przed 1940 byli zwolennikami tej ideologi mieli określone cechy osobowe. Dziś, ludzie o takich cechach, są zwolennikami jej brata bliźniaka, czyli otwierania granic, "równości" (czyli odwróconej o 180 stopni dyskryminacji i rasizmu), lockdownów, likwidacji gotówki, itp - w skrócie, są zwolennikami narracji rozpowszechnianej przez najsilniejsze i najbardziej wpływowe ośrodki opiniotwórcze, dokładnie tak, jak zwolennicy nazizmu przed 1940. Oczywiście byli wtedy tacy, którzy popierali to tylko ze strachu i dziś jest dokładnie tak samo. Ludzie boją się ostracyzmu oraz tych bardziej realnych konsekwencji prawnych.
kiedy zakończy się obecna kampania, to dauny będą wieszać flagi LGBT / BLM itp., a większość "normalnych" (czyli tych cwanych, leniwych i niezbyt mądrych) będzie wieszać bieżące materiały i skandować bieżące hasła.
ciekawe co dauny wieszały na ścianach przed wojną.