Nie mogę się jakoś przekonać do DB, większość anime jakie widziałem było zajebiste: vampire hunter D, GITS ( film i seriale), graveyard for fireflies, papurika, spirited away, elfen lied, death note itd. a do DB zasiadałem chyba ze 4 razy i jakoś nie dałem rady, może jeszcze przyjdzie czas. A opening z GT zajebisty.
34 lata i nadal bajki oglądasz albo próbujesz...? Mam nadzieje że z dzieckiem obok...
Większość ludzików którzy tutaj się tym teraz w tym temacie jarają to po prostu jak ja oglądali to w dzieciństwie i czują sentyment słysząc to ponownie. Raczej nikt teraz z nich/nas nie ogląda bajek o napierdalających się po pyskach w imię pokoju latający instant-blondynów i też uważają/uważamy że to w sumie głupia bajka.
Jak lubię Dragon Balla, to filmy to już nie to samo. Przeciwnik też tym razem do dupy że się tak wyrażę. O kimś takiej zajebistości jak Brolly nie ma co marzyć, ale chociaż ktoś pokroju Collera lub chociaż Bojacka. Ten to jakiś chuderlawy kot. To niby ma być odpowiednik jakiegoś egipskiego boga? Serio nie dało się go fajniej zrobić? Napierdalana pewnie będzie konkret jak zwykle, ale jak patrzę na przeciwnika Goku to normalnie tylko na politowanie mi się zbiera. Już w fan-made na manga libary koleś zrobił fajniej wyglądającego przeciwnika. A tak mógłby wyglądać ten ,,bóg"
guytoonist.blogspot.com/2012/09/anubis.html
albo tak
aegyptian.deviantart.com/art/Horus-10024264