@Karo7: Chuj nie 200kg. To są jakieś zjebane watolinowe krążki z crossfitu po 5kg. Max ma tam z 80kg. Jakby miał 200, to by mu w pół sekundy łeb urwało i wio na harda
.
A co do mostkowania, to żebyście się nie posrali tylko z tą waszą techniką. Odrywanie dupy to zawsze i wszędzie koszmarny błąd, ale czyste wykonywanie powtórzeń z pełnym dociskiem na całej długości pleców jest nieefektywne i niezdrowe. Pozycję podczas wyciskania trzeba od czasu do czasu zmieniać (kręgosłup też to lubi). Coś jak w uginaniu ramion ze sztangą. Czasami warto zrobić na siedząco ciężarem większym niż się da wykonać w staniu, bo pomaga rozwijać mięśnie. Pomimo ograniczonego zakresu ruchu.
A poprawną techniką wyciskania sztangi leżąc jest ułożenie naturalne, czyli lekki mostek (do ławki dotykają łopatki i dupa). Kręgosłup w części lędźwiowej NIGDY nie powinien dotykać ławki podczas wyciskania. Chyba że lubicie kręgarzy i ortopedów. To tak ma marginesie.
Sport to zdrowie!