Za brak kagańca nawet u ratlerka powinni jebać 10000zł mandatu. A że nie ma takich małych kagańców? To niech kurwa z zabezpieczenia korka od szampana zrobi. Szkoda mi sierściucha bo sam ma dwa. A te kundle bez mrugnięcia okiem bym odstrzelił. Był niedawno tu film jak dwa takie bydlaki facetowi psa rozszarpały. Próbował go bronić, ale nic to nie dało. Płakał po nim jak po dziecku. Za to policja zrobiła świetną robotę, odstrzeliwując te dwa bydlaki.
Na chuj komu kocur potrzebny? Kiedyś to chociaż myszy w chacie łapało, teraz to nawet spierdolć przed kundlami na drzewo nie umie...
Widzę że tu dużo cweli (...) sam mam kundelkę ze schronu...nie muszę sobie podbudowywać ego groźnym albo rasowym psem.
Na chuj komu kocur potrzebny? Kiedyś to chociaż myszy w chacie łapało, teraz to nawet spierdolć przed kundlami na drzewo nie umie...
Mój wyłapuje wszelkie latające i biegające robactwo jakie się lubi pchać do mieszkania. Od pająków, przez muchy, komary i ćmy, do bąkowatych.
I przynajmniej nie cuchnie jak pies, nie pcha się na łóżko, nie szlora po szczochach innych psów, nie wyciera dupy o dywany. Jedyny minus to taki, że pełno kłaków na dywanie, ubraniach czy meblach i codziennie odkurzać to trzeba.
Ile uwagi zwierzakowi poświęcisz, takiego zwierzaka później w domu masz.
Widzę że tu dużo cweli z małymi siurkami którzy przez całe swoje dzieciństwo spierdalali przed psami a teraz tylko by je zabijali...tak jestem psiarzem i jak ktoś zrobi krzywdę mojemu psu to go okaleczę do końca życia..bardzo łatwo się to robi a że jestem mizantropem to i z przyjemnością.Byłem pogryziony trzy razy..dwa razy z własnej winy przez pekińczyki bo chciałem je pogłaskać po głowie nie wiedząc wtedy że psy gdy znika ręka człowieka (zwłaszcza obcego) z ich pola widzenia czują się zagrożone..za trzecim razem to już było z winy właścicielki że jej suka upierdoliła mnie w nogę..z resztą nie tylko mnie więc któregoś razu gdy jakiś facet szukał u nas w bloku tej suki bo pogryzła jego córkę to z największą przyjemnością zaprowadziłem go do właścicielki BTW to była moja była nauczycielka która regularnie się na mnie wyżywała więc z tym większą satysfakcją to zrobiłem i słuchałem inwektyw pod jej adresem bezczelnie się uśmiechając...a sorry zapomniałem..czwarty raz też się zdarzył przeze mnie..mijałem kiedyś po pijaku jakiegoś małego kundelka i tak dla zabawy na niego warknąłem niestety chujek wziął to na serio i upierdolił mnie w udo i tyle a co do samego filmu nic by się nie stało gdyby locha nie była porobiona a psy miały kaganiec...BTW u mnie w rodzinie są trzy amstafy i jedyne co wam może grozić to zakrzepica w nogach bo nie zdają sobie sprawy ile ważą..sam mam kundelkę ze schronu...nie muszę sobie podbudowywać ego groźnym albo rasowym psem.
Tyle lat starań, próśb, gróźb i nie udało się wyegzekwować zakładania psom kaganców na pyski. A wystarczy, że telewizor każe ludziom zakładać kagańce na mordy i większość narodu w szmatach na mordzie pomyka