Holenderska policja, śmiecie zabrali mi auto, (odzyskałem) jak mnie obskoczyli myślałem że mnie tam rozjebią. A to była zwykła kontrola drogowa... W chuj rasistowski kraj.
Jak zachowywałeś się jak typowy Seba z osiedla i zacząłeś im pyskować o twoich prawach człowieka i obywatela EU, to wcale się nie dziwię. Policja mnie już wielokrotnie kontrolowała w 7 krajach Europy (w tym w Holandii) i jeszcze nigdy się nie spotkałem z tym, żeby mnie jakoś chamsko traktowali.
Auto ci pewnie odholowali, bo pewnie parkowałeś w zabronionym miejscu, odjebałeś chujową manianę i pyskówkę albo po prostu miałeś gruza, który był zagrożeniem na drodze dla innych. Innego wytłumaczenia nie widzę, bo akurat to w Polsce policja może robić większe "widzi mi się" niż w takiej Holandii lub Niemczech.
Jak zachowywałeś się jak typowy Seba z osiedla i zacząłeś im pyskować o twoich prawach człowieka i obywatela EU, to wcale się nie dziwię. Policja mnie już wielokrotnie kontrolowała w 7 krajach Europy (w tym w Holandii) i jeszcze nigdy się nie spotkałem z tym, żeby mnie jakoś chamsko traktowali.
Auto ci pewnie odholowali, bo pewnie parkowałeś w zabronionym miejscu, odjebałeś chujową manianę i pyskówkę albo po prostu miałeś gruza, który był zagrożeniem na drodze dla innych. Innego wytłumaczenia nie widzę, bo akurat to w Polsce policja może robić większe "widzi mi się" niż w takiej Holandii lub Niemczech.