Wysłany:
2016-02-27, 23:59
, ID:
4456854
2
Zgłoś
Ależ mnie cieszy jak widzę coś takiego.
Najechanie tego dziecka jest tak samo konsekwencją naciśnięcia pedału gazu przez kierowcę, co decyzji rodzica o sprowadzeniu na ten skurwiały świat kolejnego człowieka. Gdyby nie każde z tych zdarzeń, sytuacja nie miałaby miejsca.
Ja nigdy nie zdecydowałbym się wyprodukować człowieka, bo czułbym się odpowiedzialny za wszystkie złe rzeczy które by mu się przytrafiły.
Wiem, jestem popierdolony.