Donor napisał/a:
Niezłe zdziwko pierdolłem teraz, jak w rajdzie można jeździć bez kasku i kombinezonu?
no właśnie o to chodzi, auto rozjebane, kij tam wyklepie się
chociaż mówią że ryj nie szklanka sie nie potłucze...
gdyby jechał Hondą to na bank przeleciałby nad brzozą ;D