Boże, co za jebana pierdoła. Zamiast wykonywać gwałtowne skręty przy zerowej mocy silnika i małej wysokości, powinien lądować na tym zaoranym polu po prawej. Szansa, że jebnie fikołka do przodu bo za bardzo wbije się w grunt na pewno mniejsze niż przy lądowaniu bokiem...