Ubranie trudnopalne, rękawice grube gumowe dielektryczne, hełm i przyłbica, czyli prawidłowo. Jeśli jeszcze robił to na pełnym wdechu, to nic poważnego mu się nie powinno stać. Jeśli by to robił tak, jak pewien elektryk na rozdzielni 6kV ubrany w golf z tworzywa sztucznego, ubranie drelichowe w dodatku niezapięte i niestety po 2 tygodniach zmarł. Poparzone płuca, golf wtopił mu się w skórę, ręce i twarz spalone. Z łukiem nie ma żartów.