grateczek napisał/a:
Frajerstwo to takie szczały z partyzanta. Powinni sobie obaj wyjść na zewnątrz i tam twarzą w twarz wyjaśnić a nie zachowywać się jak typowe czarnuchy.
I co daje takie wyjaśnienie? Silniejszy ma rację? Jak ktoś szuka dymów, to wzywa się policję i niech oni się z neandertalami przepychają. A jak ktoś chce po prostu wyjaśnić problem, to rozmowa w zupełności rozumnym ludziom wystarczy.