Skora2 napisał/a:
Słyszałem, że na Polibudzie w Poznaniu jeden typek miał identyczną sytuacje z panem Boberem;)
Eeee tam, a slyszales, ze wyjebal za okno indeks studenta, ktory po terminie chcial wpis ? Albo, ze czerwonym dlugopisem pisal po podreczniku studentki i zaznaczal tam bledy ?
Ogolnie osoby, ktore mialy zajecia z Boberem, po dostaniu u niego 3 na koniec, byly zwolnione automatycznie z egzaminu ;d