A................h
Użytkownik usunięty
Zdjęcie można by było uznać za "normalne" gdyby nie okoliczności w jakich znaleźli się bohaterzy:
- Niedziela
- godzina 11:00 - 11:30
- okolice kościoła
Z tego co pamiętam to jakieś dzieciaki ganiały za nimi, a z późniejszego raportu mojego kumpla to ponoć całe masy oblegały dom madame lekkich obyczajów i pana wędrowca. Byłbym zapomniał - pan wędrowiec publicznie załatwiał potrzeby na chodniku: