Wysłany:
2022-01-30, 2:46
, ID:
6149265
97
Zgłoś
Gdyby wrócił, to tylko przyłożyć mu kraniec lufy w ten głupi wąsik i wpakować cały magazynek. Nie dość, że ludobójca i socjalista, to do tego debil. Wielokrotnie nie słuchał się swoich generałów i opóźniał marsz na Moskwę. Już nie mówiąc o tym, że w założeniu strategicznym zamiast gazować setki tysięcy ludzi, to mógł ich wykorzystać w fabrykach do produkcji czołgów czy do jakiejkolwiek innej roboty. Oczywiście w dłuższej perspektywie to zawiodły linie logistyczne, ale przed tym też go przestrzegano. Nawet pod takim Stalingradem ufał bezgranicznie szefowi lotnictwa, grubasowi Göringowi, który obiecywał, że da radę dostarczać zaopatrzenie dla armii drogą powietrzną, co było mitem. Inaczej mówiąc, zupełnie przestał weryfikować informacje i zaczął otaczać się przydupasami. Właściwie sama już kolejność wyboru ataku na ZSRR, zamiast na Anglię lub Turcję (którą też miał w planach, mimo że dostarczali mu dużo surowców), była jakimś nieporozumieniem. No ale tak to jest, jak się jest pierdolonym megalomanem. Oczywiście mówię to tylko w rozpatrywaniu czysto historycznym.