Czołgiem! Parę razy moje nędzne naśladowanie programów Discovery przyjęło się na sadolu, dzięki za to. Dzisiaj w zasadzie mała popierdółka, ale z bardzo klimatycznej miejscówki w południowej Austrii, a na koniec zapowiedź dłuższego odcinka pośród Alpejskich bezdroży. Co prawda dokument z tego żaden, ale do kotleta i piwka ujdzie.