thetmtmt napisał/a:
Tak mi się przypomniało sadistic.pl/poradnik-zanim-zniszczy-cie-zona-vt349516.htm
przyjemnie się ogląda takie napalone rozwódki
Ja nie mogę zrozumieć jednego faktu, po co ludzie się żenią, mówię ludzie bo chodzi mi o męską część społeczeństwa. u mnie w rodzinie (zarówno bliskiej jak i dalszej) było około 17-ście ślubów z czego 14-ście rozwodów, a główną przyczyną tego wszystkiego jest kasa. Nie dajcie się omotać, bo rodzina wywiera presje, bo kobieta wywiera presje, bo to bo tamto, tak jak było opisane powodem niskiej wartości jest chęć posiadania żony, dziecka i samochodu który onieśmieli sąsiada, ale potem to wszystko wychodzi, sprawy rozwodowe nie są takie proste, długo się ciągną a konsekwencje bolą najbardziej kiedy to sędzina wyda wyrok, wyobrażacie sobie stracić mieszkanie? Chałupa kosztuje około (jakaś tania w średnim miejscu) 100 tys zł do remontu, wy zarabiacie średnio 2 tys, będziecie musieli opłacić wynajem, z tego jeszcze żyć, a gdzie samochód i inne sprawy? Co innego jak jest się z kimś 15-20 lat, okej... ku gwoli formalności ten ślub, ale znając kogoś rok dwa pięć to jak dla mnie żenić się to trzeba mieć chuja we łbie. Przemyślcie.