@up - nie, nie zrozumieliśmy się. Pełna zgoda, że to inny smak, ale mówię o popisówce przy przyrządzaniu. Podrzucanie, klepanie bez sensu w to jedzenie i tak dalej. Ja rozumiem, performance, ale no do mnie to nie przemawia. Być może i jestem zwykłą cebulą, która nie docenia sztuki, ale zdecydowanie bardziej wolę z szacunkiem dla produktów przygotować posiłek bez zbędnego one man show, niż podrzucać tym gównem na prawo i lewo, zalewając cały świat kropelkami oleju i innych płynów
P.S. Co do przygotowywania posiłków na płycie - uwielbiam i gdy tylko mam możliwość - robię to! Niepowtarzalny smak, którego żadna patelnia nie odda.