Wiele ludzi jebie imigrantów ale prawda jest taka że multikulti jest nawet git. Mieszkałem 5 lat w Bangkoku gdzie praktycznie większość osiedla to cała mieszanka i nikt nikogo nie bił ani nie okradał. Powinno być zero socjalu i zero pierdolenia się. W Warszawie jakoś czarni nic nie robią a jest ich sporo. Jak ktoś jak np pan na zdjęciu kradnie to powinien być nabijany na pal albo najlepiej przeprowadzana wiwisekcja na zywo w internecie. Jak są zamieszki to wpierdala się bezpieczeństwo narodowe i strzela do każdego i nie ma żadnych problemów. A jeśli za zajebanjw paru kafli jak na zachodzie nic wam nie grozi to aż szkoda nie korzystać. Wystarczy stara dobra polityka być miłym i litościwym a jak ktoś jest przestępcą to żadnej litości.
W Warszawie jakoś czarni nic nie robią a jest ich sporo.
Ty to popierdolony jesteś albo turbo lewak.
W sumie to to samo.
W porównaniu do słoików z Radomia czy Łukowa jest ich jeszcze stosunkowo mało, dlatego nie fikają. Gorzej z jest z tymi ciemnymi ciapackimi kacapami z Gruzji czy Czeczenii. Ci już chodzą stadnie.
Gwoli wyjaśnienia, kacapami nazywam osobników pochodzących z terenów byłego ZSRR.
Wiele ludzi jebie imigrantów ale prawda jest taka że multikulti jest nawet git. Mieszkałem 5 lat w Bangkoku gdzie praktycznie większość osiedla to cała mieszanka i nikt nikogo nie bił ani nie okradał. Powinno być zero socjalu i zero pierdolenia się. W Warszawie jakoś czarni nic nie robią a jest ich sporo. Jak ktoś jak np pan na zdjęciu kradnie to powinien być nabijany na pal albo najlepiej przeprowadzana wiwisekcja na zywo w internecie. Jak są zamieszki to wpierdala się bezpieczeństwo narodowe i strzela do każdego i nie ma żadnych problemów. A jeśli za zajebanjw paru kafli jak na zachodzie nic wam nie grozi to aż szkoda nie korzystać. Wystarczy stara dobra polityka być miłym i litościwym a jak ktoś jest przestępcą to żadnej litości.